tym były ważne. Dziś kulturą zawładnął język handlu. Film czy książka to taki sam towar, tyle że z różnych półek...</> <br><br><br>- Dawno, dawno temu, u schyłku poprzedniego systemu, Łagów kojarzył się z ofensywą krytyki. Krzysztof Mętrak, Andrzej Milczarkiewicz (Klub Kultury Filmowej w Zielonej Górze - dop. red.), Waldemar Chołodowski, Rafał Marszałek - wtedy młodzi chłopcy, dyskutowali zawzięcie. Ale cechą tych spotkań było poczucie ważności tego, o czym się mówi. Ważności kina! - wspomina na Forum LLF dyrektor programowy festiwalu Tadeusz Sobolewski. I dodaje, że wtedy - w czasach cenzury, tajnej policji - było jakieś porozumienie między twórcami i odbiorcami. Dziś obserwujemy rozwój współczesnej choroby kultury: skazujemy siebie