Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
takie złocone, śmieszne, a w tych ramach przypnie się sztuczne kwiaty, będzie bardzo śmiesznie... Widziałam też w antykwariacie taki stary świecznik, postawi się świecznik na takim sekretarzyku, też w tym sklepie widziałam, grosze kosztuje, a na świeczniku wypchaną papugę... Musi pan przyjechać zobaczyć, będzie zupełnie inaczej niż dotychczas... Teraz bardzo modne są takie starocie, ale ja nie ze względu na modę tak chcę urządzić, my z Henrysiem lubimy starocie, robi się przytulniej w domu. Mamy już owalne lustro, moja babcia takie miała, jak się wieczorem w nim przeglądam, to zdaje mi się, że coś czarnego za mną fruwa, boję się, naprawdę
takie złocone, śmieszne, a w tych ramach przypnie się sztuczne kwiaty, będzie bardzo śmiesznie... Widziałam też w antykwariacie taki stary świecznik, postawi się świecznik na takim sekretarzyku, też w tym sklepie widziałam, grosze kosztuje, a na świeczniku wypchaną papugę... Musi pan przyjechać zobaczyć, będzie zupełnie inaczej niż dotychczas... Teraz bardzo modne są takie starocie, ale ja nie ze względu na modę tak chcę urządzić, my z Henrysiem lubimy starocie, robi się przytulniej w domu. Mamy już owalne lustro, moja babcia takie miała, jak się wieczorem w nim przeglądam, to zdaje mi się, że coś czarnego za mną fruwa, boję się, naprawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego