Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
znaczenia dla pasażera przelatującego sporadycznie, ale dla załogi, tak. Dalej - suche powietrze. A to oczy suche, a to cera, a to gardło. Jestem osobą wierzącą, ale chciałabym żyć wiecznie i długo! Jednak ten lęk przed śmiercią i tak nas któregoś dnia dogoni... Każdego. Najlepszego, najzdolniejszego, najpiękniejszego. Mając 150 lat, będę mogła spokojnie odejść, ale wcześniej muszę polecieć w kosmos...


Dzień dobry, ja na casting

Reporterka Glamour próbowała zagrać w reklamie. I choć nie została "twarzą" żadnej firmy, to jej dłonie zrobiły furorę.
Wakacyjna atmosfera sprawiła, że zaczęłam rozglądać się za zajęciem, które spełni kryterium: kasa plus zabawa. Znajomi prażą się na
znaczenia dla pasażera przelatującego sporadycznie, ale dla załogi, tak. Dalej - suche powietrze. A to oczy suche, a to cera, a to gardło. Jestem osobą wierzącą, ale chciałabym żyć wiecznie i długo! Jednak ten lęk przed śmiercią i tak nas któregoś dnia dogoni... Każdego. Najlepszego, najzdolniejszego, najpiękniejszego. Mając 150 lat, będę mogła spokojnie odejść, ale wcześniej muszę polecieć w kosmos...&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;Dzień dobry, ja na casting&lt;/&gt; <br><br>Reporterka Glamour próbowała zagrać w reklamie. I choć nie została "twarzą" żadnej firmy, to jej dłonie zrobiły furorę. <br>Wakacyjna atmosfera sprawiła, że zaczęłam rozglądać się za zajęciem, które spełni kryterium: kasa plus zabawa. Znajomi prażą się na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego