Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 0601
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
maja dostaje telefon, że pod samochodem jego żony jest bomba, następnie na tylnym siedzeniu swego auta znajduje saszetkę z białym proszkiem.
Wieczerzak twierdzi jednak, że Głowala nie był jego wysłannikiem. - Zgłosił się do mnie przed kilkoma tygodniami. Mówił, że ma informacje na temat nadużyć w NFI, ale on nie był moim pełnomocnikiem. Jego spotkania były jego prywatną sprawą. Jednak ważne jest to, że Piotr Głowala w czasie, gdy byłem w areszcie kupił fabrykę Ponar Wadowice od XIV NFI oraz Fabrykę Łożysk od VII NFI. Oznacza to, że z tymi ludźmi łączyły go daleko szersze interesy, niż oni chcieliby to przyznać - opowiada
maja dostaje telefon, że pod samochodem jego żony jest bomba, następnie na tylnym siedzeniu swego auta znajduje saszetkę z białym proszkiem.<br>&lt;name type="person"&gt;Wieczerzak&lt;/&gt; twierdzi jednak, że &lt;name type="person"&gt;Głowala&lt;/&gt; nie był jego wysłannikiem. - &lt;q&gt;Zgłosił się do mnie przed kilkoma tygodniami. Mówił, że ma informacje na temat nadużyć w &lt;name type="org"&gt;NFI&lt;/&gt;, ale on nie był moim pełnomocnikiem. Jego spotkania były jego prywatną sprawą. Jednak ważne jest to, że &lt;name type="person"&gt;Piotr Głowala&lt;/&gt; w czasie, gdy byłem w areszcie kupił fabrykę &lt;name type="org"&gt;Ponar Wadowice&lt;/&gt; od XIV &lt;name type="org"&gt;NFI&lt;/&gt; oraz &lt;name type="org"&gt;Fabrykę Łożysk&lt;/&gt; od VII &lt;name type="org"&gt;NFI&lt;/&gt;. Oznacza to, że z tymi ludźmi łączyły go daleko szersze interesy, niż oni chcieliby to przyznać&lt;/&gt; - opowiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego