Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
zapłatę i dary. Może zechcesz przejść na nasz statek i obejrzeć je.
- Che... che... che... - roześmiał się rubasznie wódz. - Mamy czas... mamy dużo czasu... che... che... do oglądania.
Sotion cofnął się, zdumiony nieoczekiwanym śmiechem i słowami pirackiego wodza. Obejrzał się na towarzyszy, jakby u nich szukał wyjaśnienia. I w tym momencie zauważył szeroko otworzone z przerażenia oczy i usta Kaliasa. Sotion zmarszczył brwi i spojrzał ostro na admirała.
- My tak dużo czasu nie mamy. Chcielibyśmy jeszcze dziś omówić termin dostawy okrętów i wracać z dobrą nowiną.
Zapadła chwila ciszy. Kalias zacisnąwszy pięści, aż paznokcie wpiły się w ciało, starał się opanować
zapłatę i dary. Może zechcesz przejść na nasz statek i obejrzeć je.<br>- Che... che... che... - roześmiał się rubasznie wódz. - Mamy czas... mamy dużo czasu... che... che... do oglądania.<br> Sotion cofnął się, zdumiony nieoczekiwanym śmiechem i słowami pirackiego wodza. Obejrzał się na towarzyszy, jakby u nich szukał wyjaśnienia. I w tym momencie zauważył szeroko otworzone z przerażenia oczy i usta Kaliasa. Sotion zmarszczył brwi i spojrzał ostro na admirała.<br>- My tak dużo czasu nie mamy. Chcielibyśmy jeszcze dziś omówić termin dostawy okrętów i wracać z dobrą nowiną.<br>Zapadła chwila ciszy. Kalias zacisnąwszy pięści, aż paznokcie wpiły się w ciało, starał się opanować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego