antyterrorystyczna. Co się dzieje z ludźmi, którzy po zaliczeniu cyklu szkoleniowego w takich oddziałach, po zdobyciu doświadczenia zawodowego, odchodzą do cywila?<br>Według byłego <orig>"gromowca"</> płk. Leszka Drewniaka, prezesa zarządu Fundacji Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych GROM, w krajach Europy Zachodniej i USA ludzie po skończeniu służby w podobnych oddziałach są nadal monitorowani. Wiadomo, gdzie przebywają, z czego żyją i czym się zajmują w wolnych chwilach. To cena, jaką muszą zapłacić za to, że na koszt państwa odbyli szkolenia i posiedli wiedzę, która źle wykorzystana może stać się groźna. - Na Zachodzie agendy rządowe szybko reagują, kiedy taki człowiek idzie w niedobrą stronę - informuje