Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
go na śnieg.
- Zamknij drzwi - krzyknął do Smolorza, nie chcąc widzieć utkwionych w sobie oczu Sophie.
Smolorz zrobił, co mu kazano, i podbiegł do Mocka. Ten usiłował wcisnąć więźniowi w usta własny portfel, by nie dopuścić do przegryzienia języka. Nagle Hockermann otworzył oczy i się roześmiał.
- Właśnie dokonuje się ostatni mord przed nadejściem proroka - powiedział cicho do Mocka. - Tam, to tam! On nadchodzi! - wrzasnął i rzucił się nagle całym ciałem w stronę drzwi do kamienicy.
- O żesz ty - sapnął Smolorz i wcisnął knebel do ust Hockermanna. Chwycił go pod ramiona i z trudem łapiąc równowagę, otworzył drzwi od auta i wepchnął
go na śnieg.<br>- Zamknij drzwi - krzyknął do Smolorza, nie chcąc widzieć utkwionych w sobie oczu Sophie.<br>Smolorz zrobił, co mu kazano, i podbiegł do Mocka. Ten usiłował wcisnąć więźniowi w usta własny portfel, by nie dopuścić do przegryzienia języka. Nagle Hockermann otworzył oczy i się roześmiał.<br>- Właśnie dokonuje się ostatni mord przed nadejściem proroka - powiedział cicho do Mocka. - Tam, to tam! On nadchodzi! - wrzasnął i rzucił się nagle całym ciałem w stronę drzwi do kamienicy.<br>- O żesz ty - sapnął Smolorz i wcisnął knebel do ust Hockermanna. Chwycił go pod ramiona i z trudem łapiąc równowagę, otworzył drzwi od auta i wepchnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego