Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o lekarzu,o komputerach,o samochodach,o dzieciach
Rok powstania: 2000
wyjściem chyba, że właśnie wychodziłam z małą i rodzice po mnie przyjechali, ale w ogóle nie mogłam do domu dotrzeć, tylko tak, no takie okropne koszmary, mi się śniły, że najpierw z mamą wyszłyśmy do znajomych i się okazało, że tam jest mafia w ogóle, i żeśmy uciekały, że jakieś morderstwa, tu wychodzę z małą na rękach...
Okropne masz sny...
z małą na rękach , słuchaj, a tutaj tygrys wylatuje, właśnie, ten, wiesz, ten, co tego faceta zaatakował, i ja gdzieś tam uciekam, potem słuchaj znowu strzelanina, coś tam, no, w ogóle takie miałam okropny, aż się zlałam potem cała, wiesz. No
wyjściem chyba, że właśnie wychodziłam z małą i rodzice po mnie przyjechali, ale w ogóle nie mogłam do domu dotrzeć, tylko tak, no takie okropne koszmary, mi się śniły, że najpierw z mamą wyszłyśmy do znajomych i się okazało, że tam jest mafia w ogóle, i żeśmy uciekały, że jakieś morderstwa, tu wychodzę z małą na rękach&lt;/&gt;...<br>&lt;who1&gt;Okropne masz sny&lt;/&gt;...<br>&lt;who3&gt;z małą na rękach , słuchaj, a tutaj tygrys wylatuje, właśnie, ten, wiesz, ten, co tego faceta zaatakował, i ja gdzieś tam uciekam, potem słuchaj znowu strzelanina, coś tam, no, w ogóle takie miałam okropny, aż się zlałam potem cała, wiesz. No
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego