Typ tekstu: Książka
Autor: Kieniewicz Stefan
Tytuł: Historia Polski 1795-1918
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1968
Willisen zgodził się zostawić pod bronią 4 "obozy" polskie w łącznej sile niespełna 3 tys. ludzi. Posiadająca szlachta przyjęła ten układ z westchnieniem ulgi, za to chłopi, którym nakazywano rozejść się do domów, wołali: "zdrada!" Z trudem zapobieżono w obozach rozruchowi antyszlacheckiemu, obiecując ochotnikom w imieniu Komitetu Narodowego po 3 morgi gruntu (0,8 ha).
Układ jarosławiecki był krótkim zawieszeniem broni. Rząd pruski zgodził się nań, lecz równocześnie zapowiedział, że wyłączona zostanie z reorganizacji "niemiecka" część prowincji. Przystąpiono do podziału Poznańskiego. Linię demarkacyjną przesuwano kilkakrotnie na niekorzyść Polski, aż wreszcie pozostawiono Polakom tylko kilka wschodnich powiatów, bez stołecznego Poznania. Ale i
Willisen zgodził się zostawić pod bronią 4 "obozy" polskie w łącznej sile niespełna 3 tys. ludzi. Posiadająca szlachta przyjęła ten układ z westchnieniem ulgi, za to chłopi, którym nakazywano rozejść się do domów, wołali: "zdrada!" Z trudem zapobieżono w obozach rozruchowi antyszlacheckiemu, obiecując ochotnikom w imieniu Komitetu Narodowego po 3 morgi gruntu (0,8 ha).<br>Układ jarosławiecki był krótkim zawieszeniem broni. Rząd pruski zgodził się nań, lecz równocześnie zapowiedział, że wyłączona zostanie z reorganizacji "niemiecka" część prowincji. Przystąpiono do podziału Poznańskiego. Linię demarkacyjną przesuwano kilkakrotnie na niekorzyść Polski, aż wreszcie pozostawiono Polakom tylko kilka wschodnich powiatów, bez stołecznego Poznania. Ale i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego