Owszem, mieszkał na Bema,<br> Lecz go od wczoraj już nie ma.<br> Wyjechał do Krakowa,<br> Adres: ulica Basztowa,<br> Numer domu piętnaście,<br> Tam mu depeszę przekażcie."<br><br>Listonosz wraca, rzecz oczywista,<br>Znów wystukuje telegrafista<br>Szereg tych samych liter i znaków:<br><br>KULESZA BASZTOWA KRAKÓW...<br><br>Znów listonosz depeszy doręczyć nie może,<br>Bo Kulesza wyjechał nad morze.<br>I znów aparat stuka,<br> I znów listonosz szuka:<br><br>KULESZA SŁONECZNA SOPOT...<br><br>I znowu z Kuleszą kłopot,<br>Bo wyjechał do Łomży, do stryja.<br>Znów telegraf litery wybija,<br>Za Kuleszą depesza podąża:<br><br>KULESZA TRAUGUTTA ŁOMŻA...<br><br>Ale w Łomży ta sama nowina -<br> Wyjechał do Szczecina!<br>Depesza w ślad za nim leci:<br><br>KULESZA PORTOWA