Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 04.07
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
do GL, świetnie wpisuje się w kampanię wyborczą Cimioszewicza jako jego orędowniczka ("Kłopotliwy Cimoszewicz"). W ostatnim felietonie mocno krytykuje postawę Donalda Tuska. A ja chciałem tylko przypomnieć, że w okresie afery Rywina pani Paradowska zażarcie broniła Millera, Jakubowską i Czarzastego.

Czytelnik z Przytoku: - Przeżywamy prawdziwy horror w związku z najazdem motocyklistów. Strach wyjść z domu. Jeżdżą po ulicy jak chcą, przekraczają prędkość, nie respektują żadnych znaków drogowych. W piątek w nocy cała kawalkada jechała na klaksonach. Dzwoniłem na policję, to dyżurny zapytał "a co, nie mogą jeździć?". A ja pytam czy cisza nocna nikogo nie obowiązuje?. (Telefonów także z Zielonej Góry
do GL, świetnie wpisuje się w kampanię wyborczą Cimioszewicza jako jego orędowniczka ("Kłopotliwy Cimoszewicz"). W ostatnim felietonie mocno krytykuje postawę Donalda Tuska. A ja chciałem tylko przypomnieć, że w okresie afery Rywina pani Paradowska zażarcie broniła Millera, Jakubowską i Czarzastego.&lt;/&gt; <br><br>&lt;div type="letter" sex="m"&gt;Czytelnik z Przytoku: - Przeżywamy prawdziwy horror w związku z najazdem motocyklistów. Strach wyjść z domu. Jeżdżą po ulicy jak chcą, przekraczają prędkość, nie respektują żadnych znaków drogowych. W piątek w nocy cała kawalkada jechała na klaksonach. Dzwoniłem na policję, to dyżurny zapytał "a co, nie mogą jeździć?". A ja pytam czy cisza nocna nikogo nie obowiązuje?. (Telefonów także z Zielonej Góry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego