Kiedy dotknąć czulszej strony, płaczą. Mówią, że kochają je najbardziej ze wszystkich swoich dzieci, także zdrowych. Matka Patryka nie uważa się za nieszczęśliwą. Taki jej został dany los. Stara się w nim zobaczyć piękne strony. Stała się bardziej prawa i czysta przez to dziecko, bo ono - jak wszystkie z gorszym mózgiem - są spontaniczne, bezpośrednie, nie umieją być fałszywe, obłudne, nie potrafią męczyć zwierząt ani mieć przyjemności z czyjegoś nieszczęścia. Organiczna, <orig>wypreparowana</> dobroć. Bardzo potrzebują miłości, ciągle chcą buzi, za wszystko nieustannie dziękują, za każde skrzywienie twarzy biegną kornie przepraszać. Ale nie wiadomo, czy umieją kochać, czy tylko są specyficznie przywiązane. Mózg