dziejach Ameryki. W głowach swoich ofiar pochodzący z Milwaukee Dahmer wiercił otwory, potem wprost na mózg lał silnie żrący kwas. Umierającym w cierpieniach ludziom odcinał głowy, ręce, penisy. Z rozprutego brzucha wykrajał wątroby i nerki. Wyciągał wreszcie płuca. Tak zmasakrowane ludzkie szczątki gwałcił lub masturbował się nad nimi. Czaszki ofiar mroził, czasem suszył i lakierował. Oskarżono go o popełnienie 16 sadystycznych morderstw i skazano na 939 lat więzienia. Odsiedzieć zdążył jedynie dwa. W roku 1994 zabił go współlokator z więziennej celi - ciemnoskóry Christopher Scarver. <br><br>&lt;tit1&gt;Chicagowskie Auschwitz&lt;/tit1&gt;<br>Archetypem seryjnego mordercy był działający w latach 80. ubiegłego stulecia w Londynie Jack The Ripper