Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
się, na jakim uniwersytecie F. prowadzi swe fascynujące studia, doświadczenia i wykłady. Nie poznałaś również jego docentów, doktorantów i studentów, o których niekiedy opowiadał. Wyczuwałaś, że otacza go głęboka tajemnica, jednak nie potrafiłaś jej rozwiązać, z czego stary Niemiec cieszył się wyraźnie.
- A wszystko to mieści się w psychiatrii - złośliwie mruczała Julia, słuchając skomplikowanych rozważań F.
Po okresach aktywnego gadulstwa starego profesora ogarniało rozmarzenie i senność. Potrzeba snu dopadała go przeważnie w skórzanym fotelu, w któ- rym zagłębiał się, wtulając głowę w haftowaną poduszkę. Po lekko zaróżowionej, pogodnej twarzy widać było, że wracał wtedy do czasów młodości. Wzdychał, przeciągał się, wspominał
się, na jakim uniwersytecie F. prowadzi swe fascynujące studia, doświadczenia i wykłady. Nie poznałaś również jego docentów, doktorantów i studentów, o których niekiedy opowiadał. Wyczuwałaś, że otacza go głęboka tajemnica, jednak nie potrafiłaś jej rozwiązać, z czego stary Niemiec cieszył się wyraźnie.<br> - A wszystko to mieści się w psychiatrii - złośliwie mruczała Julia, słuchając skomplikowanych rozważań F.<br>Po okresach aktywnego gadulstwa starego profesora ogarniało rozmarzenie i senność. Potrzeba snu dopadała go przeważnie w skórzanym fotelu, w któ- rym zagłębiał się, wtulając głowę w haftowaną poduszkę. Po lekko zaróżowionej, pogodnej twarzy widać było, że wracał wtedy do czasów młodości. Wzdychał, przeciągał się, wspominał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego