na chwilę z hotelu zniknął i nie pokazał się więcej. Pani Harvey czekała minuty, potem godziny, dzień, dwa dni, wreszcie uczuła się zmuszona stwierdzić, że stała się najszybciej porzuconą żoną na świecie, i wróciła do domu. Rodzice wybaczyli jej wprawdzie, ale przestrzegli, że los zemści się na niej okrutnie, jak mści się na każdym, kto łamie i tratuje święte zasady mieszczańskiego domu. Nie omylili się. W piętnaście lat potem przyszli Niemcy, ci mieszczanie podrażnieni i zmechanizowani, i jako mściciele pozbawili panią Harvey wolności za stary grzech. Pani Harvey od dnia ucieczki męża stała się rozczarowana i wzdychająca. Słyszę i teraz, jak westchnęła