Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
z którymi zgodził się spotkać.
Zwycięski marsz wojsk Omara znaczyły szubienice z czołgowych luf. Singesar, Kandahar, Ghazni, Herat, Dżalalabad, Kabul. Nie minęło tysiąc dni, a jego żołnierze podbili cały kraj. Ponieważ większość z nich była uczniami wiejskich medres, nazywano ich talibami, czyli Tymi, Którzy Poszukują Prawdy.
Choć wydawało się, że mułła Omar jest naturalnym i oczywistym przywódcą talibów, nie wszyscy z komendantów, którzy przystali do ruchu, gotowi byli uznać jego pierwszeństwo. Sławnym, bogatym i szanowanym wodzom, generałom, a nawet zwyczajnym partyzanckim dowódcom ani w głowie było ustępować pobożnemu prostakowi. Nawet wielu spośród trzydziestu założycieli ruchu talibów uważało, że powierzenie przywództwa komuś
z którymi zgodził się spotkać.<br>Zwycięski marsz wojsk Omara znaczyły szubienice z czołgowych luf. Singesar, Kandahar, Ghazni, Herat, Dżalalabad, Kabul. Nie minęło tysiąc dni, a jego żołnierze podbili cały kraj. Ponieważ większość z nich była uczniami wiejskich medres, nazywano ich talibami, czyli Tymi, Którzy Poszukują Prawdy.<br>Choć wydawało się, że mułła Omar jest naturalnym i oczywistym przywódcą talibów, nie wszyscy z komendantów, którzy przystali do ruchu, gotowi byli uznać jego pierwszeństwo. Sławnym, bogatym i szanowanym wodzom, generałom, a nawet zwyczajnym partyzanckim dowódcom ani w głowie było ustępować pobożnemu prostakowi. Nawet wielu spośród trzydziestu założycieli ruchu talibów uważało, że powierzenie przywództwa komuś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego