Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
i wydaje wyroki na swoich wrogów, krzycząc "Straż! Zabrać go". I zawsze się z tego śmiał."
Po ukończeniu studiów Hanssen po raz kolejny w swoim życiu zmienia zdanie. Postanawia wstąpić do policji.

Doktor Śmierć
Nie zostaje jednak zwykłym funkcjonariuszem. Zgłasza się do C5 - elitarnej jednostki wewnętrznej, zajmującej się korupcją wśród mundurowych policjantów. Wszyscy gliniarze pogardzają pracującymi w C5, uważając ich za zdrajców. "W ogóle mu to nie przeszkadzało. Zadawał mnóstwo pytań i zacząłem podejrzewać, że pracuje jeszcze dla jakiejś rządowej organizacji. Był zawsze odpicowany i grzeczny jak ministrant, ale ja jakoś nigdy mu nie ufałem" - wspomina jego ówczesny przełożony John Clarke
i wydaje wyroki na swoich wrogów, krzycząc "Straż! Zabrać go". I zawsze się z tego śmiał."<br>Po ukończeniu studiów Hanssen po raz kolejny w swoim życiu zmienia zdanie. Postanawia wstąpić do policji.<br><br>Doktor Śmierć<br>Nie zostaje jednak zwykłym funkcjonariuszem. Zgłasza się do C5 - elitarnej jednostki wewnętrznej, zajmującej się korupcją wśród mundurowych policjantów. Wszyscy gliniarze pogardzają pracującymi w C5, uważając ich za zdrajców. "W ogóle mu to nie przeszkadzało. Zadawał mnóstwo pytań i zacząłem podejrzewać, że pracuje jeszcze dla jakiejś rządowej organizacji. Był zawsze odpicowany i grzeczny jak ministrant, ale ja jakoś nigdy mu nie ufałem" - wspomina jego ówczesny przełożony John Clarke
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego