Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Goniec Warzawski
Nr: 01.08
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1939
wydawała mi się szczególnie dziwaczną.
Niepewnym krokiem podszedł do mnie jakiś jegomość i skłoniwszy się zagadnął coś po szwedzku. Po skonstatowaniu, że rozumie po niemiecku (był nawet po matce Niemcem) mogliśmy się porozumieć.
- Pan nie pije? - zagadnął mnie.
- Nie, dziękuję.
- Ale nie rozumie pan o co chodzi. Bardzo przepraszam, ale musze panu wyjaśnić... Niech pan zamówi wódkę dla mnie
wydawała mi się szczególnie dziwaczną.<br>Niepewnym krokiem podszedł do mnie jakiś jegomość i skłoniwszy się zagadnął coś po szwedzku. Po skonstatowaniu, że rozumie po niemiecku (był nawet po matce Niemcem) mogliśmy się porozumieć.<br>- Pan nie pije? - zagadnął mnie.<br>- Nie, dziękuję.<br>- Ale nie rozumie pan o co chodzi. Bardzo przepraszam, ale musze panu wyjaśnić... Niech pan zamówi wódkę dla mnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego