z liberalnym społeczeństwem, a 40 proc. otwarcie deklaruje, że ma nadzieję, iż "muzułmanie nie będą się czuć w Holandii jak we własnym domu". <br><br>Podobny proces widać w innych krajach europejskich. Norweska minister Erna Solberg zajmująca się sprawami imigrantów otwarcie powiedziała coś, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia - muzułmanie mieszkający w Norwegii muszą zaakceptować to, że są mniejszością w postępowym społeczeństwie. Francuski minister spraw wewnętrznych poszedł jeszcze dalej i zdecydował się na powołanie specjalnych szkół teologicznych dla prawdziwie europejskich imamów, akceptujących wartości liberalne i lewicowe. To jednak, co pojęli już liberalni politycy, wciąż z trudem dociera do chrześcijan wszystkich