Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
Kosy w wiklinach gwizdały bardzo głośno.
- Słucham cię? - powiedział wreszcie.
Alek usiadł obok i oparłszy brodę o podkurczone kolana objął je oburącz.
- Kiedy się masz spotkać z tym facetem? - Z jakim facetem?
- Wiesz, tym od broni.
- Ach to! Nie twoja sprawa. Sam to załatwię. - Myślisz?
- Nawet jestem pewien.
- To się mylisz, bo będziemy tę historię razem załatwiać. - Z tobą?
- Ze mną.
- Proszę cię. W fantazji możesz sobie robić wszystko, co ci się podoba. I skończmy z tym już, dobrze?
- Chętnie. Jeżeli ci to tylko dogadza. Ale... - Jeszcze ale?
- Na mnie od tej chwili możesz więcej nie liczyć. Lojalnie ci to mówię
Kosy w wiklinach gwizdały bardzo głośno.<br>- Słucham cię? - powiedział wreszcie.<br>Alek usiadł obok i oparłszy brodę o podkurczone kolana objął je oburącz.<br>- Kiedy się masz spotkać z tym facetem? - Z jakim facetem?<br>- Wiesz, tym od broni.<br>- Ach to! Nie twoja sprawa. Sam to załatwię. - Myślisz?<br>- Nawet jestem pewien.<br>- To się mylisz, bo będziemy tę historię razem załatwiać. - Z tobą?<br>- Ze mną.<br>- Proszę cię. W fantazji możesz sobie robić wszystko, co ci się podoba. I skończmy z tym już, dobrze?<br>- Chętnie. Jeżeli ci to tylko dogadza. Ale... - Jeszcze ale?<br>- Na mnie od tej chwili możesz więcej nie liczyć. Lojalnie ci to mówię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego