Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
warta. Jeżeli ktoś nie zgadza się ze Zdziechowskim, że tylko głos wewnętrzny, na przekór wszystkiemu co wiemy o świecie, uchyla bramy niebios, nie znaczy to jeszcze, że ów głos wewnętrzny da się zastąpić sylogizmami udowadniającymi konieczność istnienia Boga. A bądź co bądź moderniści i ich sympatycy, jak Zdziechowski, byli ostatnimi myślicielami religijnymi: nie filozofami katolickimi - bo tych przyszło po nich wielu - ale właśnie myślicielami, którzy sięgali w sens religii. Stawanie pod gwiaździstym niebem czy współczucie cierpieniom muchy jest zjawiskiem, które leży u narodzin wiar i obrzędów - podczas gdy sądy św. Tomasza są tylko jednym ze sposobów skodyfikowania metafizycznego lęku. Kiedy się
warta. Jeżeli ktoś nie zgadza się ze Zdziechowskim, że tylko głos wewnętrzny, na przekór wszystkiemu co wiemy o świecie, uchyla bramy niebios, nie znaczy to jeszcze, że ów głos wewnętrzny da się zastąpić sylogizmami udowadniającymi konieczność istnienia Boga. A bądź co bądź moderniści i ich sympatycy, jak Zdziechowski, byli ostatnimi myślicielami religijnymi: nie filozofami katolickimi - bo tych przyszło po nich wielu - ale właśnie myślicielami, którzy sięgali w sens religii. Stawanie pod gwiaździstym niebem czy współczucie cierpieniom muchy jest zjawiskiem, które leży u narodzin wiar i obrzędów - podczas gdy sądy św. Tomasza są tylko jednym ze sposobów skodyfikowania metafizycznego lęku. Kiedy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego