Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
choć moim zdaniem nie do końca, a jego miejsce zajął totalitaryzm. Nie wiem, co lepsze.


marek@kosmos.czyli.świat

Zaraz. Tak nie było za każdym razem. Lyotard mówi wyraźnie o trzecim rozwiązaniu. Możemy żyć w republice bez wojen plemiennych i bez totalitarnej ideologii. To właśnie mamy w epoce postmodernizmu. Bałagan myślowy, arogancję i niepewność. On to nazywa eklektyzmem. Może to nie jest najlepszy styl, ale lepszy niż despotyzm i totalitaryzm. "Eklektyzm jest poziomem zero współczesnej kultury: słucha się reggae, ogląda westerny, jada w McDonalds'ie w południe, a potrawy kuchni lokalnej wieczorem, używa się paryskich perfum w Tokio, ubiera się w stylu
choć moim zdaniem nie do końca, a jego miejsce zajął totalitaryzm. Nie wiem, co lepsze.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Zaraz. Tak nie było za każdym razem. Lyotard mówi wyraźnie o trzecim rozwiązaniu. Możemy żyć w republice bez wojen plemiennych i bez totalitarnej ideologii. To właśnie mamy w epoce postmodernizmu. Bałagan myślowy, arogancję i niepewność. On to nazywa eklektyzmem. Może to nie jest najlepszy styl, ale lepszy niż despotyzm i totalitaryzm. "Eklektyzm jest poziomem zero współczesnej kultury: słucha się reggae, ogląda westerny, jada w McDonalds'ie w południe, a potrawy kuchni lokalnej wieczorem, używa się paryskich perfum w Tokio, ubiera się w stylu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego