Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
po drodze.



4

W Klimontowie już od rana
Jest sensacja niesłychana,
Każdy ciekaw, każdy pyta:
- Gdzież ta trupa znakomita?
Tłum przygląda się afiszom,
Co na słupach wszystkich wiszą,
Bo w afiszach właśnie piszą:
W Klimontowie
dzisiaj hopsa
słynna trupa
Pana Dropsa
O godzinę piątej zbiórka:
Popisuje się wiewiórka,
Bocian, ślimak, myszka polna
I stonoga bardzo zdolna.
Pokazane będą sztuki -
Cud zręczności i nauki,
A Pan Drops
na przedstawieniu
Pięknie zagra na grzebieniu.
Bilet można w każdym czasie
Za pięć groszy nabyć w kasie
Już na rynku stoją ławy,
Już się zebrał tłum ciekawy,
Siedzą panie i panienki,
Burmistrz gruby, rejent cienki
po drodze.<br><br><br><br>4<br><br>W Klimontowie już od rana<br>Jest sensacja niesłychana,<br>Każdy ciekaw, każdy pyta:<br>- Gdzież ta trupa znakomita?<br>Tłum przygląda się afiszom,<br>Co na słupach wszystkich wiszą,<br>Bo w afiszach właśnie piszą:<br> W Klimontowie<br> dzisiaj hopsa<br> słynna trupa<br> Pana Dropsa<br>O godzinę piątej zbiórka:<br>Popisuje się wiewiórka,<br>Bocian, ślimak, myszka polna<br>I stonoga bardzo zdolna.<br>Pokazane będą sztuki -<br>Cud zręczności i nauki,<br> A Pan Drops<br> na przedstawieniu<br>Pięknie zagra na grzebieniu.<br>Bilet można w każdym czasie<br>Za pięć groszy nabyć w kasie<br>Już na rynku stoją ławy,<br>Już się zebrał tłum ciekawy,<br>Siedzą panie i panienki,<br>Burmistrz gruby, rejent cienki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego