Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
A godzina coraz późniejsza się robiła i słonko powoli zachodziło.
IV
Dnia 29 sierpnia o godzinie 10.21 Woynicz-Zabielski, wicepasterz, zakończył pisanie raportu o metodach nauczania geografii i śpiewu w szkołach średnich. O godzinie 10.22 (29 sierpnia) Woynicz-Zabielski zamyślił się, potem sięgnął do kieszeni i wyciągnął białą myszkę w srebrnej klateczce. O godzinie 10.24 (data jak wyżej) zadzwonił telefon i Zabielski natychmiast schował myszkę z powrotem do kieszeni:
- Tak, Zabielski... Nie ma?... Gdzie? Miałem tam właśnie wysłać kilku ludzi... Tak?... Czy ja wiem... Przecież to szaleństwo. No tak, wyjaśnienie w gazetach jest konieczne... Że umarł? Na wakacje
A godzina coraz późniejsza się robiła i słonko powoli zachodziło.<br>IV<br>Dnia 29 sierpnia o godzinie 10.21 Woynicz-Zabielski, wicepasterz, zakończył pisanie raportu o metodach nauczania geografii i śpiewu w szkołach średnich. O godzinie 10.22 (29 sierpnia) Woynicz-Zabielski zamyślił się, potem sięgnął do kieszeni i wyciągnął białą myszkę w srebrnej klateczce. O godzinie 10.24 (data jak wyżej) zadzwonił telefon i Zabielski natychmiast schował myszkę z powrotem do kieszeni:<br>- Tak, Zabielski... Nie ma?... Gdzie? Miałem tam właśnie wysłać kilku ludzi... Tak?... Czy ja wiem... Przecież to szaleństwo. No tak, wyjaśnienie w gazetach jest konieczne... Że umarł? Na wakacje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego