Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jednak, że wielu z nich przejawia stereotypowe podejście.
Zamiast: "Jak do tego doszło?" policjanci atakują i obwiniają zgwałconą kobietę, pytając ją: "Dlaczego pani tam poszła?".
- Policjanci dostrzegają konieczność zmiany istniejącej sytuacji. Często sami starają się zaoszczędzić ofierze niepotrzebnych przykrości związanych z udziałem w postępowaniu karnym, np. wypraszają kolegów z pokoju na czas przesłuchania, starają się dokładnie przesłuchać pokrzywdzoną za pierwszym razem, by nie było konieczności tzw. dosłuchań. Trzeba pamiętać, że przesłuchanie pokrzywdzonej, często znajdującej się w stanie szoku, jest psychicznie obciążające nie tylko dla niej, ale również dla osoby, która prowadzi postępowanie - dodaje Katarzyna Bojańczyk.

Seks to kara

Niecałe 80 lat
jednak, że wielu z nich przejawia stereotypowe podejście. <br>Zamiast: "Jak do tego doszło?" policjanci atakują i obwiniają zgwałconą kobietę, pytając ją: "Dlaczego pani tam poszła?".<br>- Policjanci dostrzegają konieczność zmiany istniejącej sytuacji. Często sami starają się zaoszczędzić ofierze niepotrzebnych przykrości związanych z udziałem w postępowaniu karnym, np. wypraszają kolegów z pokoju na czas przesłuchania, starają się dokładnie przesłuchać pokrzywdzoną za pierwszym razem, by nie było konieczności tzw. &lt;orig&gt;dosłuchań&lt;/&gt;. Trzeba pamiętać, że przesłuchanie pokrzywdzonej, często znajdującej się w stanie szoku, jest psychicznie obciążające nie tylko dla niej, ale również dla osoby, która prowadzi postępowanie - dodaje Katarzyna Bojańczyk. <br><br>&lt;tit&gt;Seks to kara&lt;/&gt;<br><br>Niecałe 80 lat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego