konieczność i przymus.<br>Na zasadzie analogii można by komunizm nazwać "przemysłowym feudalizmem").<br>Według mnie, współczesny kryzys kultury jest w dużym stopniu kryzysem pracy, która utraciła transcendentny sens i walor.<br>W ten sposób manifestuje się choroba, polegająca na utracie transcendentnego wymiaru ludzkiego życia.<br>Benedyktyni swoją pracą, niekoniecznie spektakularną, ale zawsze otwartą na Boga, kładli fundamenty, tworzyli europejską kulturę.<br>To zadanie w dalszym ciągu jest bardzo aktualne.<br>Czasem zastanawiam się, co by się ze mną działo, gdybym nie był benedyktynem.<br>Jestem mnichem, mieszkam w klasztorze, który żyje pewną kulturą duchową (do której należy: określony porządek dnia, milczenie, modlitwa wspólnotowa, półgodzinna medytacja, czytanie Pisma Świętego