kartki pocztowe z takim samym podpisem wysyłał do swoich przyjaciół. Ujek był godnym następcą Sabały, człowiekiem obdarzonym niezwykłym poczuciem humoru. Był także cenionym przewodnikiem tatrzańskim, ratownikiem TOPR, a w czasie wojny światowej ruszył na kurierskie szlaki i zyskał miano króla kurierów tatrzańskich. Po wojnie zesłano go jako żołnierza Armii Krajowej na Syberię, ale po trzech latach wrócił na Krzeptówki i tatrzańskie szlaki. Przyjaciele i rodzina nazywali go Ujkiem. Prowadził w góry literatów, zwykłych turystów, a nawet Bliklego, producenta znakomitych pączków. Był człowiekiem o niezwykłej osobowości - mogą to potwierdzić wszyscy, którzy go znali.<br>Krzeptówki były i są nadal gniazdem rodzinnym Krzeptowskich. To tutaj