przełaj przez straszliwą, bezwodną Pustynię Syryjską. Jedynie z wielbłądami można było się na to odważyć, ale wielbłądy nie były jeszcze wtedy oswojone przez człowieka i dopiero w XII wieku przed naszą erą pojawiły się jako zwierzęta juczne. Obłaskawili je Beduini na dalekich krańcach Arabii, w krainie tajemniczej, która późno wkroczyła na arenę historii.<br>Terach wiedział zapewne, że okolice Charanu były nad podziw urodzajne, że miały sady owocowe, pola uprawne i rozległe pastwiska. Wiedział, że jest tam wody pod dostatkiem, gdyż Eufrat i Nahr Balih poiły glebę i nigdy pod tym względem nie sprawiały rolnikom zawodu. Ponadto, co było może rzeczą najważniejszą, Charan