zamknięci są niczym w twierdzy.<br>Spartak, w którym już występuje Wojciech Kowalewski, chce odzyskać pozycję numer jeden w Rosji (w poprzednim sezonie zajął 10. miejsce) i dlatego sponsorzy zaczęli poważnie inwestować.<br>Słynny włoski trener Nevio Scala zarabia tam dwa miliony dolarów rocznie. Działacze chcą już w tym roku pokazać się na arenie międzynarodowej. Klub awansował do trzeciej rundy Pucharu UEFA i zagra z Mallorcą. Mila nie mógłby oczywiście wystąpić w najbliższych meczach pucharowych, bo grał w nich w tym sezonie z Groclinem.<br>Polak ma być jednak następcą gwiazdora Spartaka i reprezentacji Rosji Jegora Titowa, który jest zawieszony za stosowanie dopingu. Spartak odwołał