depresji, kiedy David poradził mi: "Zapomnij o Rosji, zapomnij o ťDoktorze ŻiwagoŤ. Kochasz góry, więc weź przyjaciółkę i jedź w góry, odpocznij! Myśl tylko o miłości, o tym, jak ją wyrazić, niezależnie od tego, czy twoja ukochana jest Węgierką, Chinką czy Włoszką". Pojechałem. W górach zdałem sobie sprawę z tego, na czym polegał mój błąd: próbowałem naśladować tamtą rosyjską piosenkę! Po powrocie z weekendu zagrałem Leanowi nową kompozycję. Nie było w niej nic rosyjskiego. Ale potem dodałem bałałajki i dziś brzmi jak rosyjska melodia.<br><br>Jakie to uczucie, gdy słyszy pan "Temat Łary" grany gdzieś w świecie przez ulicznego grajka?<br><br>Często go słyszę