słońca podchodzą bliżej ku powierzchni Ziemi, niż to dotychczas przypuszczano. Licznik Geigera wypuszczony na balonie z Minnesoty natychmiast po zaobserwowaniu wybuchu gigantycznego wyskoku na Słońcu natrafił na naładowane cząsteczki już na ok. 32 km od powierzchni.<br> Geolog amerykański Maurice J. Davidson odkrył podmorskie pasmo górskie o wysokości ok. 1500 m na dnie Północnego Morza Lodowatego.<br> Wystrzały rakietowe wykazały, że w wysokiej atmosferze ponad Arktyką wieją wiatry z szybkością ok. 540 km/godz. Również przelot jednej z rakiet przez burzę magnetyczną wykrył istnienie silnych prądów elektrycznych na wysokości ok. 90 km. Geofizycy przewidywali już poprzednio istnienie takich prądów, o mocy do 10 mln