Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
Gutenberg.
Jurek macha ręką gestem zaprzeczenia.
- Zgoda, stolarzu, był to Niemiec, na domiar złego. Słuchaj dalej. Litery można by odbijać na matowej stronie gumowanej taśmy. Tę taśmę ciąć później i rozlepiać, na czym popadnie.
Z liter można by ułożyć frapujące zdania, jak na przykład: "Bij szkopa!", "Sabotuj, wyjdzie ci to na dobre" i inne takie rzeczy.
Jeszcze przez pół godziny dwaj starzy przyjaciele bawili się w układanie dosadnych jak smagnięcie bicza haseł.
Rozpoczęły się odwiedziny ciotek, które zestarzały się pośród kanap pokrytych pokrowcami, pośród konsolek i patarafek. Proponowały leki niezawodne, bo domowej produkcji. Wiodły konsylia będące stekiem idiotyzmów. Dosiadały twardo krzeseł.
Tkwiły
Gutenberg.<br>Jurek macha ręką gestem zaprzeczenia.<br>- Zgoda, stolarzu, był to Niemiec, na domiar złego. Słuchaj dalej. Litery można by odbijać na matowej stronie gumowanej taśmy. Tę taśmę ciąć później i rozlepiać, na czym popadnie.<br>Z liter można by ułożyć frapujące zdania, jak na przykład: "Bij szkopa!", "Sabotuj, wyjdzie ci to na dobre" i inne takie rzeczy.<br>Jeszcze przez pół godziny dwaj starzy przyjaciele bawili się w układanie dosadnych jak smagnięcie bicza haseł.<br>Rozpoczęły się odwiedziny ciotek, które zestarzały się pośród kanap pokrytych pokrowcami, pośród konsolek i patarafek. Proponowały leki niezawodne, bo domowej produkcji. Wiodły konsylia będące stekiem idiotyzmów. Dosiadały twardo krzeseł.<br>Tkwiły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego