Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
naszym terenie nastąpiło pierwsze uprowadzenie dziewczyny.
Teraz, skoro rzekomego Grzegorza A. widziało z bliska kilka osób, można było pokusić się o sporządzenie jego portretu pamięciowego. Portret taki powstał, ale major Arnold S. nie chciał na razie wysyłać listu gończego. Obawiał się, że spłoszy to przestępcę, a on chciał schwytać go na gorącym uczynku.
Z portretu, narysowanego przez policyjnego fachowca, spoglądała twarz inteligentnego, przystojnego mężczyzny w wieku około trzydziestu pięciu lat.
Co robił z dziewczętami, które prawdopodobnie podstępem wywoził za granicę? Dziewice cenione były w holenderskich i zachodnioniemieckich domach publicznych, nie były to jednak oszałamiające pieniądze. Ponadto wywiezienie na Zachód nieletniej dziewczyny nie było
naszym terenie nastąpiło pierwsze uprowadzenie dziewczyny.<br>Teraz, skoro rzekomego Grzegorza A. widziało z bliska kilka osób, można było pokusić się o sporządzenie jego portretu pamięciowego. Portret taki powstał, ale major Arnold S. nie chciał na razie wysyłać listu gończego. Obawiał się, że spłoszy to przestępcę, a on chciał schwytać go na gorącym uczynku.<br>Z portretu, narysowanego przez policyjnego fachowca, spoglądała twarz inteligentnego, przystojnego mężczyzny w wieku około trzydziestu pięciu lat.<br>Co robił z dziewczętami, które prawdopodobnie podstępem wywoził za granicę? Dziewice cenione były w holenderskich i zachodnioniemieckich domach publicznych, nie były to jednak oszałamiające pieniądze. Ponadto wywiezienie na Zachód nieletniej dziewczyny nie było
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego