Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
uciec. Nikt się jednak nie rusza. Obserwatorzy, a raczej uczestnicy spektaklu stoją jak zahipnotyzowani, jakby nie byli w stanie zrobić najmniejszego kroku. Mnie samej ciarki przechodzą po plecach, patrząc na tego dotąd tylko zwariowanego, ale nieszkodliwego sportowca, zamieniającego się teraz w oszalałego, nawiedzonego proroka.
Właśnie złowieszczo urąga zebranym, powołując się na kogoś tam w górze, którego nazywa Wielki. To Wielki nasłał na niego Szatana, aby mógł zabijać i on będzie zabijał, taką ma władzę i moc. A zacznie dzisiejszej nocy. Tu z groźnym grymasem na twarzy, zdecydowanym ruchem wskazuje jedno z ogłupiałych ze strachu "ptasząt", na które zapadł już wyrok. Ptaszyna się
uciec. Nikt się jednak nie rusza. Obserwatorzy, a raczej uczestnicy spektaklu stoją jak zahipnotyzowani, jakby nie byli w stanie zrobić najmniejszego kroku. Mnie samej ciarki przechodzą po plecach, patrząc na tego dotąd tylko zwariowanego, ale nieszkodliwego sportowca, zamieniającego się teraz w oszalałego, nawiedzonego proroka. <br>Właśnie złowieszczo urąga zebranym, powołując się na kogoś tam w górze, którego nazywa Wielki. To Wielki nasłał na niego Szatana, aby mógł zabijać i on będzie zabijał, taką ma władzę i moc. A zacznie dzisiejszej nocy. Tu z groźnym grymasem na twarzy, zdecydowanym ruchem wskazuje jedno z ogłupiałych ze strachu "ptasząt", na które zapadł już wyrok. Ptaszyna się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego