człowiek decyduje się przyznać do własnej odmienności, uznaje tym samym swoje prawo do bycia szczęśliwym. Stan ten jest jednak osadzony gdzieś w bliżej nieokreślonej przyszłości. Na "tu i teraz" są natomiast niemal stuprocentowe gwarancje bycia niezrozumianym (przez znakomitą część społeczeństwa) i ryzyko bycia odrzuconym (nawet przez bliskich). Nie zawsze nadzieja na lepsze jutro wystarczy, aby przetrwać trudną teraźniejszość. Dlatego, między innymi, jednym z pierwszych etapów odkrywania siebie jest próba dopasowania się do powszechnie akceptowanego modelu i wmówienia sobie, że to, co gdzieś się w głowie kołacze, to tylko chwilowe dziwactwa. Jednak prędzej czy później zignorowane pragnienia zwrócą na siebie uwagę.<br><br>Niepodległość wielokątów