temu".<br>Konstanty prychnął. - Zawsze coś się dzieje. A dziś szczególnie. Z rana, skoro tylko zaświtało, Niemcy jeździli po Wrzosowie samochodem z megafonami. Rozgłaszali specjalny komunikat z frontu zachodniego. W Ardenach, to będzie chyba w Belgii - zwrócił się do Jassmonta - rozpoczęli wielką kontrofensywę, trzy pancerne armie prą na zachód. Leją aliantów na lewo i prawo, podchodzą już pod Antwerpię, a dalej to już Paryż, wyrzucą aliantów z powrotem za Kanał.<br>- Niemożliwe, sam w to nie wierzysz, propaganda - powątpiewał Jassmont.<br>Róża zwróciła się do Konstantego z przymilnym przechyleniem głowy: - To może Sowiety się wycofają. <br>- Ja ich znam, Ruscy czekają na przyzwoity syberyjski mróz, wtedy