Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
Zdałem sobie sprawę, że ostatnimi czasy najczęściej bywałem w warszawskim Teatrze Małym, bo mogłem tam zobaczyć spektakle z Legnicy, Szczecina, Poznania. Jest to obecnie jedyna impresaryjna scena w Warszawie, a powinny być co najmniej dwie, na których mogłyby grać teatry z całej Polski. Teatry z prowincji nie czułyby się zepchnięte na margines. Aktorzy spoza stolicy mieliby szansę zaistnieć, reżyserzy nie byliby skazani ciągle na te same warszawskie twarze.
Tymczasem podtrzymuje się sytuację rodem z PRL. Dyrektor jednego z teatrów powiedział mi, że zatrudniony przez teatr szewc uszył przez rok dwie pary butów, czyli jest to najdroższy szewc w stolicy. W PRL teatry
Zdałem sobie sprawę, że ostatnimi czasy najczęściej bywałem w warszawskim Teatrze Małym, bo mogłem tam zobaczyć spektakle z Legnicy, Szczecina, Poznania. Jest to obecnie jedyna impresaryjna scena w Warszawie, a powinny być co najmniej dwie, na których mogłyby grać teatry z całej Polski. Teatry z prowincji nie czułyby się zepchnięte na margines. Aktorzy spoza stolicy mieliby szansę zaistnieć, reżyserzy nie byliby skazani ciągle na te same warszawskie twarze.<br>Tymczasem podtrzymuje się sytuację rodem z PRL. Dyrektor jednego z teatrów powiedział mi, że zatrudniony przez teatr szewc uszył przez rok dwie pary butów, czyli jest to najdroższy szewc w stolicy. W PRL teatry
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego