i niebezpieczeństw.<br><br>&lt;au&gt;Tomasz Wilczek<br>Bejrut&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Kołomyja z konstytucją&lt;/&gt;<br><br>Teraz z konstytucją europejską biedzą się Francuzi. Za parę miesięcy ten sam kłopot może spaść na nas. Może więc warto, by "przed szkodą" Polacy spróbowali być mądrzy.<br>Tylko bądź tu mądry... Europejczycy mają zatwierdzać dokument, którego 99 proc. z nich nie widziało na oczy. Dokument mający stworzyć nową jakość, zarazem prawie niczego nie zmieniając. Uchwalić wspólny tekst zatwierdzany przez lud bądź jego reprezentantów, którzy mają niezwykle wątłe poczucie wspólnoty oraz bardzo rozbieżne interesy, bo co łączy Łotyszy z Grekami lub Słowaków oraz Hiszpanów. Dlatego znany z trzeźwego osądu Ralf Dahrendorf pisze o "urojonej konstytucji