Typ tekstu: Książka
Autor: Głębski Jacek
Tytuł: Kuracja
Rok: 1998
jaki czas ma atakować chore mózgi, żeby była szansa, że coś się w nich polepszy, choć do tej pory nie wiadomo co i dlaczego.


24 września
Leżę na swoim łóżku i wściekam się z powodu przymusowej bezczynności, bo nie mam zamiaru ryzykować kolejnego poturbowania, wychodząc na korytarz albo pokazując się na oczy mojemu sąsiadowi z sali, który od wczoraj najwyraźniej się uaktywnił. Doszło nawet do tego, że od czasu do czasu wstaje ze swojego barłogu, jak gdyby nigdy nic pochyla się nad moim łóżkiem i obserwuje mnie w skupieniu, marszcząc złowrogo brwi i mamrocząc to swoje . Zaciskam wówczas powieki i pocąc się
jaki czas ma atakować chore mózgi, żeby była szansa, że coś się w nich polepszy, choć do tej pory nie wiadomo co i dlaczego.<br><br><br>&lt;tit&gt;24 września&lt;/&gt;<br>Leżę na swoim łóżku i wściekam się z powodu przymusowej bezczynności, bo nie mam zamiaru ryzykować kolejnego poturbowania, wychodząc na korytarz albo pokazując się na oczy mojemu sąsiadowi z sali, który od wczoraj najwyraźniej się uaktywnił. Doszło nawet do tego, że od czasu do czasu wstaje ze swojego barłogu, jak gdyby nigdy nic pochyla się nad moim łóżkiem i obserwuje mnie w skupieniu, marszcząc złowrogo brwi i mamrocząc to swoje &lt;vocal desc="bdzi-bdzie-bdzia"&gt;. Zaciskam wówczas powieki i pocąc się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego