Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
beznadziejności i osamotnienia streszcza się w przeświadczeniu: "Nic i nikt nie może mi pomóc".
Włodek: Zobacz, Monika, jak może się pojawić pierwszy przebłysk nadziei i poczucia, że "już nie jestem sam". Pewnie pamiętasz przygnębiającą opowieść Marka o odwyku z poprzedniej rozmowy? Miał tyle fatalnych doświadczeń, a jednak: "Za trzecim pobytem na oddziale odwykowym w N. nastąpiła zupełna odmiana, kiedy wyjechaliśmy na wspólne ognisko z terapeutami. Nie zdążyliśmy się do tego przygotować w tym sensie, że nie wzięliśmy ze sobą alkoholu. Tam jakieś dziewczyny grały na gitarach, śpiewały i wtedy przyszło mi do głowy, że chciałbym zachowywać się tak bez gorzały, chciałbym być
beznadziejności i osamotnienia streszcza się w przeświadczeniu: "Nic i nikt nie może mi pomóc".&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Zobacz, Monika, jak może się pojawić pierwszy przebłysk nadziei i poczucia, że "już nie jestem sam". Pewnie pamiętasz przygnębiającą opowieść Marka o odwyku z poprzedniej rozmowy? Miał tyle fatalnych doświadczeń, a jednak: "Za trzecim pobytem na oddziale odwykowym w N. nastąpiła zupełna odmiana, kiedy wyjechaliśmy na wspólne ognisko z terapeutami. Nie zdążyliśmy się do tego przygotować w tym sensie, że nie wzięliśmy ze sobą alkoholu. Tam jakieś dziewczyny grały na gitarach, śpiewały i wtedy przyszło mi do głowy, że chciałbym zachowywać się tak bez gorzały, chciałbym być
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego