poświęciła zaślubinom "p. Godlewskiego z panną Iżycką, parze - pięknej i dobranej, uczcie weselnej - świetnej i przyjemnej".<br><br>- To jest Polka? Patriotka? Wybrała Godlewskiego zamiast Mickiewicza? - rodacy trzęśli się z oburzenia. - Miłości osobistej dała pierwszeństwo! Już teraz jest jasne, dlaczego na swojej powieści Argonauci, którą aktualnie drukuje, umieściła dedykację: "Panu Franciszkowi Godlewskiemu na pamiątkę długich wspólnych czytań i rozmów - smug jasnych na tle zmroku".<br><br>Orzeszkowa, tak jak przed laty, gdy pytano ją, dlaczego nie towarzyszyła panu Orzeszce na zesłaniu, teraz odpowiedziała podobnie wyzywająco, dodatkowo jeszcze przedrzeźniając warszawskich literatów, włożywszy niby w ich usta słowa: - Ach, Orzeszkowa! Nie chce nic uczynić dla kraju, jest złą