Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
Tak, to prawda - krupier przesuwał w stronę Knüfera cztery słupki żetonów. - Nie jest zabobonny jak inni gracze, nie wierzy w magiczne następstwa liczb, w przyciąganie przeciwieństw, nie ubiera miedzianej biżuterii, kiedy Saturn jest w opozycji do Marsa, i nie stawia wtedy va banque na dwanaście, a na voisons du zéro na początku miesiąca. On wierzy - by tak rzec - w determinizm przypadków.
- Kto to jest? - Knüfer znów postawił wszystko na czerwone.
- Pan tu po raz pierwszy, prawda? - krupier zakręcił kołem zawiedzionych nadziei. - To znany gracz i słynny...
Kochana Elisabeth,
jestem w Wiesbaden od poniedziałku i towarzyszę Bernardowi von Finkelsteinowi. Jest to jeden z reżyserów
Tak, to prawda - krupier przesuwał w stronę Knüfera cztery słupki żetonów. - Nie jest zabobonny jak inni gracze, nie wierzy w magiczne następstwa liczb, w przyciąganie przeciwieństw, nie ubiera miedzianej biżuterii, kiedy Saturn jest w opozycji do Marsa, i nie stawia wtedy va banque na dwanaście, a na voisons du zéro na początku miesiąca. On wierzy - by tak rzec - w determinizm przypadków.<br>- Kto to jest? - Knüfer znów postawił wszystko na czerwone.<br>- Pan tu po raz pierwszy, prawda? - krupier zakręcił kołem zawiedzionych nadziei. - To znany gracz i słynny...<br>Kochana Elisabeth, <br>jestem w Wiesbaden od poniedziałku i towarzyszę Bernardowi von Finkelsteinowi. Jest to jeden z reżyserów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego