Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 40
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
spadzistą drogą, asekurując bez przerwy liną, nie bez kłopotów dochodzimy do stojącego obok leśniczówki UAZ-a. Wkładamy poszkodowaną, Bolek Pietruszka za kierownicą, Mariusz Zaród i Marek Luty odwożą ranną leżącą na noszach do szpitala w Nowym Targu. Ja ze Staszkiem Cholewą i Zbyszkiem Wójciakiem zostajemy ze sprzętem koło leśniczówki, czekając na powrót auta.
O godzinie 8.00 wraca "blaszak". Wkładamy wózek górski i odjeżdżamy do Rabki, kończąc nietypową "lodową zwózkę".
Janusz Kapłon



Koniec sezonu letniego

Jeszcze tylko niecały miesiąc można będzie chodzić po wyższych partiach Tatr Słowackich, zarówno po szlakach turystycznych jak i z przewodnikiem tatrzańskim poza szlakami, w tym na najwyższe
spadzistą drogą, asekurując bez przerwy liną, nie bez kłopotów dochodzimy do stojącego obok leśniczówki UAZ-a. Wkładamy poszkodowaną, Bolek Pietruszka za kierownicą, Mariusz Zaród i Marek Luty odwożą ranną leżącą na noszach do szpitala w Nowym Targu. Ja ze Staszkiem Cholewą i Zbyszkiem Wójciakiem zostajemy ze sprzętem koło leśniczówki, czekając na powrót auta.<br>O godzinie 8.00 wraca &lt;orig&gt;"blaszak"&lt;/&gt;. Wkładamy wózek górski i odjeżdżamy do Rabki, kończąc nietypową "lodową zwózkę".<br>&lt;au&gt;Janusz Kapłon&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Koniec sezonu letniego&lt;/tit&gt;<br><br>Jeszcze tylko niecały miesiąc można będzie chodzić po wyższych partiach Tatr Słowackich, zarówno po szlakach turystycznych jak i z przewodnikiem tatrzańskim poza szlakami, w tym na najwyższe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego