czuję się na siłach ich rozwiązywać.<br>- Wiem, wiem, że zagadki są zawsze prostsze, niż się mężczyźnie zdaje, i tylko zapamiętanie w sobie i chęć trwania w obrażonej dumie tworzy w jego wyobraźni zagadkę z najprostszego układu zdarzeń i uczuć. Teraz ja poproszę, żebyś mi jednak nie przerywał... Chcę ci jednak na pożegnanie powiedzieć, że...<br>- ...że w twoich uczuciach dla mnie nic się nie zmieniło - dokończyłem.<br>- Tak, że w moich uczuciach dla ciebie nic się nie zmieniło. Możesz sobie kpić z tego, ale tak jest; kpij sobie, jeśli chcesz. Mówię to raczej dla siebie, bo wiem, że twojej twardości nie zdołam przebić. Męczyłam