Typ tekstu: Książka
Autor: Ryszkiewicz Marcin
Tytuł: Przepis na człowieka
Rok: 1996
interesów. Czy jednak również interesów własnego gatunku, ekosystemu - lub całej biosfery? Czy mają one w ogóle własne, niezależne interesy? I czy organizmy mogą działać przeciw tym interesom, podcinając tym samym gałąź, na której siedzą?
Wspomniany już wcześniej angielski ewolucjonista Alfred R. Wallace wyprowadził ze stwierdzonego przez siebie porządku natury niezbyt na pozór oryginalną myśl, że przyroda ożywiona działa jak dobrze zaprojektowany mechanizm. Z tym stwierdzeniem zgodzić się łatwo. Ale właśnie ta łatwość kryje niezwykłe niebezpieczeństwo pomieszania obu tych tak z pozoru podobnych, a w istocie odmiennych porządków. Wallace postanowił być konsekwentny i rozumowanie swoje doprowadził do końca. Skoro każdy gatunek służy jakoś
interesów. Czy jednak również interesów własnego gatunku, ekosystemu - lub całej biosfery? Czy mają one w ogóle własne, niezależne interesy? I czy organizmy mogą działać przeciw tym interesom, podcinając tym samym gałąź, na której siedzą?<br>Wspomniany już wcześniej angielski ewolucjonista &lt;name type="person"&gt;Alfred R. Wallace&lt;/&gt; wyprowadził ze stwierdzonego przez siebie porządku natury niezbyt na pozór oryginalną myśl, że przyroda ożywiona działa jak dobrze zaprojektowany mechanizm. Z tym stwierdzeniem zgodzić się łatwo. Ale właśnie ta łatwość kryje niezwykłe niebezpieczeństwo pomieszania obu tych tak z pozoru podobnych, a w istocie odmiennych porządków. &lt;name type="person"&gt;Wallace&lt;/&gt; postanowił być konsekwentny i rozumowanie swoje doprowadził do końca. Skoro każdy gatunek służy jakoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego