Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dusze, pociągnęło do siebie uczucie bardziej na granicy destrukcyjnej namiętności, niż budującej miłości.
Przemieszkiwał również na Harendzie Henryk Worcell, autor zekranizowanej po wojnie powieści pod tytułem "Zaklęte rewiry". On dla odmiany pozostał wierny domowi na skarpie do końca swych dni. Choć i jemu przypisywano romans z czarującą gospodynią, ale jakby na przekór plotkarskim opiniom, to właśnie tutaj zaraz po drugiej wojnie światowej przywiózł Worcell swą narzeczoną i właśnie na Harendzie, dzięki osobistemu zaangażowaniu pani Kasprowiczowej, wyprawiono im huczne, na ile to tylko było możliwe w chudych powojennych czasach, wesele. Przygrywała na nim kapela, w skład której wchodzili zawsze zaprzyjaźnieni z tym domem
dusze, pociągnęło do siebie uczucie bardziej na granicy destrukcyjnej namiętności, niż budującej miłości.<br>Przemieszkiwał również na Harendzie Henryk Worcell, autor zekranizowanej po wojnie powieści pod tytułem "Zaklęte rewiry". On dla odmiany pozostał wierny domowi na skarpie do końca swych dni. Choć i jemu przypisywano romans z czarującą gospodynią, ale jakby na przekór plotkarskim opiniom, to właśnie tutaj zaraz po drugiej wojnie światowej przywiózł Worcell swą narzeczoną i właśnie na Harendzie, dzięki osobistemu zaangażowaniu pani Kasprowiczowej, wyprawiono im huczne, na ile to tylko było możliwe w chudych powojennych czasach, wesele. Przygrywała na nim kapela, w skład której wchodzili zawsze zaprzyjaźnieni z tym domem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego