Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
muszą być wyłącznie lekkie i bez znaczenia. Przeciwnie, wakacje to jedyny moment, kiedy człowiek chciałby też nadrobić zaległości umysłowe z całego roku, oderwać się od bieżącej strawy medialnej i zawodowej, zastanowić nad sobą i światem, trochę odżywić i rozmasować obolały mózg. Proponujemy znaleźć sobie wygodne, zaciszne miejsce i przeczytać, choćby na raty, zbiór wybranych przez nas esejów, budowanych zwykle wokół najważniejszych książek i debat ostatniego czasu. Piszemy o tym, co dziś zajmuje i umysłowo podnieca historyków, socjologów, informatyków, ekonomistów, lekarzy, politologów, dziennikarzy, matematyków i innych kolegów-inteligentów. Dlatego, półżartem, nazwaliśmy nasz dodatek "Niezbędnikiem inteligenta".

Szkoda urlopu na czytanie byle czego, a lektura
muszą być wyłącznie lekkie i bez znaczenia. Przeciwnie, wakacje to jedyny moment, kiedy człowiek chciałby też nadrobić zaległości umysłowe z całego roku, oderwać się od bieżącej strawy medialnej i zawodowej, zastanowić nad sobą i światem, trochę odżywić i rozmasować obolały mózg. Proponujemy znaleźć sobie wygodne, zaciszne miejsce i przeczytać, choćby na raty, zbiór wybranych przez nas esejów, budowanych zwykle wokół najważniejszych książek i debat ostatniego czasu. Piszemy o tym, co dziś zajmuje i umysłowo podnieca historyków, socjologów, informatyków, ekonomistów, lekarzy, politologów, dziennikarzy, matematyków i innych kolegów-inteligentów. Dlatego, półżartem, nazwaliśmy nasz dodatek "Niezbędnikiem inteligenta".<br><br>Szkoda urlopu na czytanie byle czego, a lektura
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego