gimnastykuje się na korytarzu przy otwartym oknie. Jest bardzo zrównoważony i staranny, prycha przy myciu, nigdy nie zabiera głosu w dyskusjach, a najwyżej trochę się przysłuchuje, i w ogóle spędza czas jak emeryt na wakacjach w Krynicy, który chodzi na długie spacery. Nikt by go nie posądził o to, że na skutek niesłychanych wydarzeń światowych, jako osoba zagrażająca potędze państwa niemieckiego, został pozbawiony wolności. Pan Pociejak nie chodzi wprawdzie na długie spacery, bo to jest niemożliwe, ale gdy idzie korytarzem <page nr=175> podpierając się swoją laską, to jest właściwie zupełnie tak, jakby właśnie był na długim spacerze. Patrząc na niego przysiągłby każdy, że to