ze względu na swą długość i urozmaicony teren. Łatwe latem; w zmiennych zimowych warunkach mogą nastręczać nawet znaczne trudności. Bywa też, że taternicy miewają kłopoty z zejściem z tego niewybitnego szczytu, droga bowiem przez Hińczową Przełęcz i Galerie grozi zimą podcięciem lawiny. Nie pozostaje wtedy nic innego, jak opuszczenie się na stronę słowacką do Doliny Piarżystej, by przez Przełączkę pod Zadnim Mnichem dostać się w kocioł Morskiego Oka.<br>W ratowniczych kronikach Cubryna pojawia się od razu w smutnym kontekście. 6 września 1937 r. angielska alpinistka Ruth Hale zginęła tu w oczach swych obu partnerów. Troje wspinaczy po dokonaniu pierwszego przejścia dolnej części