Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Dba nie tylko od 8 do 16. Gdyby nie on, miejscowi handlarze narkotyków nadal prowadziliby swój biznes. Nakrył ich, a wcześniej wytropił, pracując po godzinach.
Jacek Zawiski jest dzielnicowym na Ochocie już od kilkunastu lat. Doskonale też zna mieszkańców z podlegających mu osiedli. - Dzień dobry! - wołają wszyscy już z daleka na widok swojego policjanta. A on sam przyznaje, że ludzie często lubią zwracać się do niego o pomoc.
Kiedy więc od swoich informatorów dowiedział się o grupie młodych ludzi, którzy w piwnicy bloku przy Dunajeckiej prowadzą tzw. sklep z narkotykami, od razu postanowił działać. Już po dwóch dniach był pewien, że we
Dba nie tylko od 8 do 16. Gdyby nie on, miejscowi handlarze narkotyków nadal prowadziliby swój biznes. Nakrył ich, a wcześniej wytropił, pracując po godzinach.<br>Jacek Zawiski jest dzielnicowym na Ochocie już od kilkunastu lat. Doskonale też zna mieszkańców z podlegających mu osiedli. &lt;q&gt;- Dzień dobry!&lt;/&gt; - wołają wszyscy już z daleka na widok swojego policjanta. A on sam przyznaje, że ludzie często lubią zwracać się do niego o pomoc.<br>Kiedy więc od swoich informatorów dowiedział się o grupie młodych ludzi, którzy w piwnicy bloku przy Dunajeckiej prowadzą tzw. sklep z narkotykami, od razu postanowił działać. Już po dwóch dniach był pewien, że we
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego